Listopad tradycyjnie kojarzy się ze świętem zmarłych, teraz właśnie kraina ich jest otwarta, mamy dostęp do rodowych historii, tajemnic, czy zasobów. Patrząc na to szerzej czas listopada to czas kiedy zanurzamy się w przeszłość w krainy tych, co już odeszli. Również na poziomie kultur i ich mądrości. Podziemia się rozwierają na świat wynurza się Hekate – zaprasza do wyprawy w mrok. To bogini progu zaprasza ona do decyzji czy mamy gotowość ruszyć w mrok? W mroku spotykamy nasze cienie. Kawałki siebie wyparte, zyskujemy szanse na odzyskanie swojej pełni. Utraciwszy twarz fałszywego ja wracamy do świętej niemocy i czerpiemy energię z połączenia. Nim znów światło wiosny nas wyłoni z matrycy. Teraz właśnie najbliżej nam do połączenia z całością. Do bycia w kontakcie z sobą i mądrością pradawna. Właśnie teraz ruszamy wraz z boginiami schodzącymi po ścieżce jesiennych cykli. Nie wiadomo jakie dary dla nas skrywa mrok. Jakie maski przyjdzie nam ściągać. I jakie lęki przekroczyć. Co odpuścić. Czasami nie ruszamy w te podróż ale zaproszenia do niej otrzymujemy. Pojawia się wspominanie, oglądanie się w przeszłe etapy swego życia, obniżony nastrój, nostalgia, spowolnienie. Coś z oddali do nas kiwa. Pytanie czy jesteśmy gotowe na to spotkanie? Czy możemy pozwolić sobie by powitać Hekate z jej zaproszeniem do tej podróży? Za Hekate na tej jesiennej ścieżce kolejne Boginie pojawią się i przeprowadza nas przez ciemny cykl. Ku wiosennemu odrodzeniu. Poprzez cały cykl idziemy z intencją – tego co chcemy na wiosnę wnieść do świata.
19.10 Spotkania Bogiń – 11 edycja cyklu terapeutycznego dla kobiet
23.10 Cykl z Boginiami schodzącymi – Wracam do siebie warsztaty online >>>
Przeszłość to nie tylko przodkowie, to również krainy pradawne krainy archetypów, czy krainy kultur pradawnych. Teraz również i tu nam bliżej. Będąc blisko siebie lepiej czytamy symbole, sięgamy pewniej poza świadomość. Kraina podziemi się otwiera uwalnia nie tylko zmarłych ale i wiedzę dawno pogrzebaną. Teraz łatwiej nam ruszyć symboliczną ścieżką wiedzy. Czytać symbole. Z dala od słonecznego blasku łatwiej nam teraz wypatrywać znaków, słuchać podpowiedzi intuicji. Właśnie teraz ruszamy ścieżką Głupca do Świata – ścieżkami Tarota. Tarot to podróż po archetypach. Wyprawa, w której odkrywamy różne aspekty siebie. Odkrywamy połączenia pomiędzy tym, co pozornie odrębne. To jednocześnie towarzysz naszej drogi niosący drogowskazy, przypominający, kiedy gubimy mapę. To pomocnik w rozmowie z tą częścią w nas która widzi więcej i dalej. Teraz w mroku jest idealny czas na takie spotkanie ze sobą poprzez archetypy. Dla własnego rozwoju lub jako kolejny element do pracy z innymi.
9-10.11 Arkana Wielkie – kurs Tarota >>>
W mroku listopada, schodząc już głęboko ścieżką w głąb. Mijamy swoje cienie. Mijamy już lęki, swoich zmarłych i wreszcie możemy dotrzeć do siebie. Inanna wędrując w mrok spotyka siostrę bliźniaczkę. Swoje dopełnienie. Wraca z podziemi odmieniona. Często utożsamiamy się z jedną stroną siebie. Nie rozpoznając tego, co w nieświadomości nami zarządza albo czeka jako potencjał do wykorzystania. Zatem tego listopada zapraszam na spotkanie ze sobą. Na warsztaty astrologiczno – terapeutyczne. To połączenie opowieści o części waszego kosmogramu z praktyką i ćwiczeniami dającymi dostęp do zablokowanych wcześniej zasobów.
23-24.11 Jam jest –Słońce, Księżyc i Ascendent. Warsztaty astrologiczno – terapeutyczne, w drodze do pełni >>>
Dzień wcześniej odbywają się zajęcia ustawień planetarnych. Autorskich ustawień z wykorzystaniem kosmogramu. Dające możliwość na ustawienia tematu w oparciu o analizę kosmogramu. W ten sposób precyzyjnie szukamy źródła trudności. Jak również poziomu na jakim najlepiej pracować, czy to rodowo, czy archetypowo, czy też w przestrzeni wewnętrznych aspektów. Ustawienia te to połączenie ścieżki astrologii z ustawieniami. By jak najpełniej sięgnąć źródła kłopotu i jak najbardziej skorzystać z uzdrowionego zasobu.
22.11 Stając się sobą – ustawienia planetarne >>>
Do zobaczenia na tym etapie ścieżki, gdzie spotykamy siebie.